Astrid i Czkawka chcą się ścigać. By sprawdzić czyj smok jest szybszy.
Cz. - Jutro zaczynamy.
A. - OK. Na 13:00.
Nadszedł czas wyścigu. Astrid i Czkawka czekają pod areną.
Cz. - Gdzie jest Wichura?
A.- A gdzie jest Szczerbatek?
Cz. - Śpi!!!
A. - Moja też.
Nagle usłyszeli pisk dochodzący z domu Mieczyka i Szpadki.
Szybko pobiegli w stronę domu i weszli do środka.
A. - Co się stało?
Cz. - I co się dzieje?
Zobaczyli w kącie Mieczyka.
A. - Co ci jest?
M. - Szpadkę porwał Tajfumerang!
Cz. - Ok. Wszyscy na smoki.
A. - Jak mamy polecieć? Przecież wszystkie smoki śpią.
Cz. - Oł.
Wszyscy wyszli z domu i zobaczyli ogień w środku lasu.
Pobiegli w tą stronę.
Zobaczyli oswojonego przez Łupieżców Tajfumeranga i Szpadkę, która była zawiązana sznurem.
Al. - Chcecie swoją koleżankę czy nie?
Gdy podejdziecie poleci z nami na wyspę, a jak nie to mój Tajfumerang ją spali. Nagle wszystkie smoki przyleciały i rzuciły się na Albrechta.
Cz. - One się obudziły! Tylko kto je obudził?
Są. - Ten gościu!
Śl. - I ten gościu!
Jednak za wcześnie się cieszyli. Albrecht wstał, wziął Szpadkę i poleciał na smoku.
Cz. - O nie, Szpadka!
Astrid zrobiła się zazdrosna.
D.C.N.