← | Poprzedni odcinek Gdzie zimują Ognioglisty |
Zemsta | Następny odcinek Na szarym końcu |
→ |
Zemsta (ang. Fright of Passage) — szósty odcinek sezonu Jeźdźcy smoków: Obrońcy Berk. Jego premiera w USA odbyła się 24 października 2013 roku, a w Polsce 10 marca 2014 roku na kanale Cartoon Network.
Opis[]
Czkawka musi pomóc Astrid rozprawić się z Marazmorem, upiornym smokiem, który dziesięć lat temu sparaliżował jej wujka, okrywając hańbą całą jej rodzinę. Przyjaciele pragną raz na zawsze przegonić bestię, aby nie powróciła na wyspę już nigdy więcej. Nie jest to jednak takie proste.
Fabuła[]
Odcinek rozpoczyna się retrospekcją. Dziesięć lat temu nad wyspą Berk pojawiły się Furie Orvandila, a wioska została zaatakowana przez smoka zwanego Marazmorem. Wuj Astrid, Finn Hofferson, zdecydował się zmierzyć z bestią. Kiedy jednak stanął na jej drodze, został sparaliżowany. Gdy mieszkańcy stwierdzili, że nawet nieustraszony Finn przestraszył się Marazmora, wpadli w panikę. Wszystko to działo się na oczach małej Astrid, która przysięgła sobie zemstę na tym smoku.
Dziesięć lat później Astrid ciężko trenuje w Akademii, by móc ostatecznie rozprawić się z bestią, która shańbiła dobre imię jej rodziny. Czkawka próbuje jej wmówić, że smok nie przybędzie, ale Śledzik podważa jego słowa. Przy okazji Sączysmark włącza się do dyskusji, ciągle drwiąc z odwagi Hoffersonów, na co Astrid odpowiada siłą. Tymczasem, z powodu przybycia Marazmora, Mieczyk i Szpadka tworzą w Akademii schron "na wszelki wypadek". Niosąc żywność, wspominają, że wydarzenia sprzed lat są ciągłym tematem rozmów mieszkańców wioski. Astrid, zdenerwowana dyskusją o jej wujku i smoku, dosiada Wichury i odlatuje.
Czkawka odnajduje przyjaciółkę, która nadal szykuje się do walki z Marazmorem. Szef Smoczej Akademii tłumaczy jej, że będzie jej potrzebował do pomocy w obronie wioski, ale dziewczyna postanawia powstrzymać smoka zanim ten dotrze do Berk. By przekonać Czkawkę do swojego planu, budzi w nim chęć poznania Marazmora i wytresowania go. Wtedy przybiega Śledzik z badaniami na temat trasy lotu Marazmora. Czkawka pragnie, by chłopak tego nie mówił przy Astrid, ale ten go nie słucha i wszystko opowiada. Mówi kolegom, że jeśli chcą się zbliżyć do tego smoka, będą musieli być niezauważalni w ciemnościach. Wtedy Astrid postanawia wykorzystać do tego Szczerbatka.
Gdy na niebie pokazała się zorza, Pyskacz ogłasza w wiosce alarm i nakazuje wszystkim mieszkańcom schować się do domów. Sączysmark, słysząc rozmowę mieszkańców o schronieniu, zainteresowany wypytuje o szczegóły Pyskacza. Gdy ten odpowiada mu, że bliźniaki stworzyły schron w Akademii, młodzieniec staje się zainteresowany kryjówką, ale kowal mówi, że od miesięcy nie ma tam miejsc.
Kiedy w Smoczej Akademii Thorstonowie wymyślają hasło do bunkra, zjawia się Sączysmark. Chłopak chce dostać się do środka, ale bliźniaki nie znajdują go na liście. Gdy jednak do kryjówki przychodzi Gustaw, zostaje wpuszczony. Szpadka oznajmia Jorgensonowi że nie może tak po prostu sobie stać, a Wym i Jot zaczynają warczeć na chłopaka. Sytuację tę przerywa Mieczyk, który stawia Sączysmarkowi warunek – jeśli przyniesie to, co chcą, dostanie się do środka. Chłopak niechętnie na to przystaje i woła Hakokła, by mu pomógł. Okazuje się jednak, że smok wchodzi do bunkra i żadne z Thorstonów mu w tym nie przeszkadza, ponieważ Ponocnik był na liście. Zdenerwowany Sączysmark odchodzi, by wykonać zadanie.
Tymczasem Czkawka tłumaczy Astrid, że mają zamiar tylko obserwować Marazmora, ale ta przy pojawieniu się smoka ignoruje słowa chłopaka – pragnie zatrzymać bestię i odzyskać honor swojego nazwiska. Zeskakuje z Nocnej Furii i rzuca wyzwanie zwierzęciu. Marazmor zrasza dziewczynę mgłą, która ją paraliżuje. Czkawka i Szczerbatek, widząc Astrid w opałach, lecą jej na pomoc. Zabierają ją i odlatują w chmury, gdzie Szczerbatek staje się niewidoczny. Marazmor, nie widząc wroga, odlatuje.
Gdy treserzy bezpiecznie lądują na ziemi, Astrid zaczyna odzyskiwać czucie i pyta się chłopaka o to, co się stało. Ten opowiada, że Marazmor rozpylił na nią mgłę, ale cieszy się, że skutki są krótkotrwałe. Astrid stwierdza, że to coś ją zamroziło i że w końcu jest pewna, że jej wuj nie bał się smoka. Dziewczyna uważa, że Czkawka chce wrócić do Berk, lecz młodzieniec postanawia powstrzymać Marazmora, co cieszy wojowniczkę. Podczas śledzenia dzikiego gada zauważają, że woda w strumieniu świeci.
Sączysmark przynosi do bunkra "tęczową kurę" i prezentuje ją bliźniakom. Mieczyk jest zachwycony, lecz Szpadka oznajmia, że chcieli dwoje takich zwierząt. Jorgenson przeczuwając, że tak będzie pokazuje drugą kurę, którą przyniósł na zapas. Mimo to bliźniaki nadal nie chcą go wpuścić, dając mu listę rzeczy, które ma jeszcze przynieść.
Tymczasem w domu Śledzik zastanawia się, dlaczego Marazmor zawsze leci tą samą trasą – wzdłuż strumienia, od strony Północnych Bagien. Jedząca skały Sztukamięs przeszkadza chłopakowi w myśleniu, ale jednocześnie podsuwa mu rozwiązanie.
W tym samym czasie Czkawka dochodzi do tego samego wniosku i zauważa, że Marazmor podąża za świecącymi glonami. Przypuszcza, że algi reagują tak na Furie Orvandila. Znajduje również wytłumaczenie wrogości Marazmora – smok atakuje sądząc, że mieszkańcy Berk chcą zabrać mu jedzenie. Po chwili przyjaciele zostają zauważeni przez gada. Planują uciec na Szczerbatku tak jak poprzednio, jednak ten w międzyczasie wypił trochę wody z glonami i teraz zaczyna świecić na niebiesko. Mimo to jeźdźcy dosiadają Nocnej Furii i podejmują próbę schowania się w chmurach – bezskutecznie. Bestia szybko pojawia się przed nimi i ich oślepia, a przyjaciele się rozbijają.
Na lądzie dziki smok atakuje Szczerbatka, ale Astrid odciąga jego uwagę, dzięki czemu Czkawka może dosiąść Nocnej Furii. Przyjaciele zabierają Astrid i chowają się w jaskini, gdzie Marazmor nie może ich zauważyć. Gdy skóra Szczerbatka przestaje świecić, jeźdźcy ponownie lecą za dzikim smokiem. Astrid pyta Czkawki, jak powstrzymają bestię. Wtedy treser zauważa Śledzika, który przyleciał na Sztukamięs i wziął ze sobą Wichurę. Czkawka i Śledzik postanawiają zmienić bieg rzeki, by Marazmor nie przyleciał do wioski.
W Akademii bliźniaki sprawdzają, czy Sączysmark przyniósł wszystkie rzeczy z listy. Dostrzegają, że na wozie nie ma jesiotra przebranego za Stoicka, ale wtedy Jorgenson wyjmuje go zza pleców, domagając się wpuszczenia do bunkra. Wówczas Mieczyk i Szpadka synchronicznie stwierdzają, że jeździec zapomniał o najważniejszym – śpiewającym Straszliwcu Straszliwym. Sączysmark wyrywa bliźniakom listę i oznajmia, że przedtem nie było na niej tego punktu, a Szpadka dopisała go innym atramentem dopiero teraz. Dziewczyna odbiera kartkę z powrotem i ukradkiem zlizuje z palca zielony tusz. Tymczasem Mieczyk oznajmia, że obrażanie ich może skutkować zerwaniem umowy i nie wpuszczeniem do kryjówki. Wściekły Sączysmark odchodzi, mrucząc, że dla serwowanego w bunkrze budyniu znajdzie im tego Straszliwca.
Astrid próbuje odwrócić uwagę Marazmora i atakuje go, żeby Czkawka i Szczerbatek mogli stworzyć nowe koryto rzeki. Jednocześnie Śledzik i Sztukamięs budują tamę na starym korycie. Marazmor dostrzega ich działania i – przekonany, że chcą ukraść mu jedzenie – ucieka Astrid i atakuje jeźdźca oraz jego smoczycę. Gdy chłopak zostaje sparaliżowany, Sztukamięs chroni Śledzika do momentu, aż nie uratują go przyjaciele. Po chwili Ingerman dochodzi do siebie i pomaga Czkawce stworzyć nowe koryto. Tymczasem Marazmorowi udaje się zrzucić Astrid z grzbietu Wichury. Goniona przez dzikiego smoka dziewczyna ucieka do jeźdźców i wsiada na Szczerbatka, tym samym zmuszając przyjaciół do przerwania pracy i wzbicia się w niebo.
Astrid wpada na pomysł, jak ostatecznie pokonać Marazmora. Jeźdźcy pozwalają smokom napić się smokom wody glonami, dzięki czemu ich wierzchowce zaczynają świecić. Gdy dochodzi do starcia, Marazmor zostaje oślepiony, a Szczerbatek i Czkawka mogą dokończyć kanał. Dziki smok, wiedzony algami odlatuje nad morze, a młodzież postanawia wrócić do domu po udanej misji.
W wiosce Stoick budzi Pyskacza, który zasnął zamiast czuwać. Wódz dostrzega na niebie światło i przekonany, że to Marazmor, nakazuje Gburowi ogłosić alarm. Jednak po chwili Stoick zdaje sobie sprawę ze swojej pomyłki i oznajmia przyjacielowi, że to nie dziki smok, a jeźdźcy. Kiedy młodzież ląduje, kowal wysnuwa teorię, że jeszcze się nie obudził, bo widzi świecące wierzchowce. Czkawka uspokaja Gbura i przekazuje ojcu dobrą wiadomość — Marazmor już nie przyleci do wioski. Po tym, jak wszyscy mieszkańcy opuścili domy, treser opowiada, że dowiedzieli się dużo o tym smoku. Oznajmia też, że Finn Hofferson naprawdę był nieustraszony.
Tymczasem Sączysmark zdobył śpiewającego Straszliwca Straszliwego. Przychodzi z nim do bunkra, ale nie zastaje tam nikogo.
Najważniejsze wydarzenia[]
- Marazmor i Finn Hofferson pojawiają się po raz pierwszy.
- Okazuje się, że Astrid ciężko trenowała zabijanie smoków przed wydarzeniami z filmu, by zemścić się na Marazmorze.
Postacie[]
Ludzie[]
- Czkawka
- Astrid
- Mieczyk
- Szpadka
- Sączysmark
- Śledzik
- Stoick
- Pyskacz
- Gustaw Larsen
- Finn Hofferson (debiut)
Smoki[]
- Szczerbatek (Nocna Furia)
- Wichura (Śmiertnik Zębacz)
- Wym i Jot (Zębiróg Zamkogłowy)
- Hakokieł (Koszmar Ponocnik)
- Sztukamięs (Gronkiel)
Pozostałe gatunki[]
- Marazmor (debiut)
- Straszliwiec Straszliwy
Ciekawostki[]
- Angielski tytuł odcinka (Fright of Passage) jest grą słowną wyrażenia "Rite Of Passage" (rytuał przejścia).
- Jest to pierwszy odcinek w drugim sezonie, w którym nie zostaje wspomniany Albrecht ani Łupieżcy.
- Astrid wyzywa Marazmora w ten sam sposób, w jaki zrobił to wcześniej jej wuj.
- W tym odcinku okazuje się, że Straszliwce Straszliwe potrafią śpiewać. Jeden z nich został tego nauczony przez Sączysmarka, który chciał dostać się do bunkru.
Błędy[]
- Na początku, gdy jeźdźcy są w Akademii, część włosów Astrid po prawej stronie wystaje powyżej jej opaski.
- W polskim dubbingu, podczas pierwszego wystąpienia Mieczyka, jego głos chwilowo ulega zmianie.